Ciąg dalszy ubiegłorocznych "dziergotek" dla lalek.
Jestem ostatnio monotematyczna, ale nic nowego jeszcze nie dziergam.
Wykorzystałam resztki białego kordonka Maxi (jak to się dzieje, że dziergam, dziergam i jeszcze z tych samych resztek coś zostaje? Magiczne kordonki ???)
Dziękuję za odwiedzinki:))
Mała dama ubrana całościowo, jaka perfekcja, śliczności. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAleż śliczności - super sweterek, delikatność !
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńAleż stylowa dama:-)
OdpowiedzUsuńPrawda?
UsuńDziękuję bardzo:))
Super komplecik! Kiedy masz czas na te wszystkie cudne robótki?!
OdpowiedzUsuńZawodowo nie pracuję, siedzę w domu, w wolnych chwilach albo czytam książki albo biorę się za robótki:)) Najczęściej wieczorami i nocą:))Przez to właśnie "straciłam" wzrok i mam problemy z oczami. Ale nie żałuję - to moje hobby i nie zamieniłabym na nic innego:))
UsuńZapewne u Ciebie jest tak samo - prawda?
Dziękuję za komentarz:))