wtorek, 16 kwietnia 2019

Szydełkowa tunika - mój rubinek

Zaplanowałam ukończenie bluzki/tuniki na Niedzielę Palmową i plan zrealizowałam! 
W poniedziałek chowałam jeszcze nitki, których było sporo,
 bo podczas prucia fragmentów robótki robiły mi się zaciągnięcia.
 W sumie nad bluzką zeszło mi ponad 2 miesiące - gdyby nie te prucia, 
na pewno nie straciłabym tyle czasu i moje oczy tyle by nie ucierpiały!
Ale jest - już gotowa i to mnie bardzo cieszy, bo wreszcie na spokojnie mogę zająć się 
domowymi robótkami, które również związane są z przygotowywaniem Świąt Wielkanocnych.





Bluzka powstała z kilku wzorów, które znalazłam w internecie.
Wzór podstawowy:
 I rząd - 1 oczko ścisłe, 2 oczka łańcuszka, 1 oczko ścisłe; 
oczka ścisłe wbijane między dwoma słupkami poprzedniego rzędu.
II rząd - 2 słupki wbite pod 2 o.ł. poprzedniego rzędu.



 Wzór  ażurowy - rozpoczynający bluzkę:



Wzór przy rękawach, na dole i na przodzie bluzki:




Wzór ażurowy w reglanie i po bokach:




Tunika robiona od góry, według mojego konceptu i projektu z wykorzystaniem kilku wzorów.
Dodam, że gdyby nie moja cierpliwość i samozaparcie, 
to zapewne po tym kilkunastokrotnym pruciu,
robótka poszła by w kąt albo nawet spruta całkowicie.
Ciekawa jestem czy nie będzie się mechacić, 
czy po praniu nie wyciągnie się i nie stanie się sukienką.
Obecnie tunika sięga mi za pośladki.
W dotyku włóczka jest miękka i miła,
po założeniu nie drapie.

Włóczka to "Elian lusy" - 100 % akryl
50 g - 260 mb.
Nr koloru - 251
Szydełko nr 3
Zużyłam niecałe 7 motków - 350 g.

piątek, 12 kwietnia 2019

"Musztardowy" sweterek dla Basieńki

Sweterek dla Basi ukończony już dawno, doczekał się wreszcie pokazania w tym miejscu.
Córcia nosi go często i jest bardzo zadowolona, a to znaczy,
 że trafiłam w Jej gust i z kolorem i z fasonem swetra.
 I to mnie też bardzo cieszy, bo mam satysfakcję z udziergu 
i chęć dziergania kolejnego sweterka dla córci.
Wzór swetra podobny do innego, który zrobiłam dla Basi - tutaj.
Ściegi: ściągacz warkoczykowy 2/2;  ryżowy 1/1;  warkocze przedzielone ażurem.
Plisa wykończeniowa dekoltu podwójna.
Wzory proste, szybkie w dzierganiu, a co najważniejsze 
wybrane przez Basię. Inaczej zapewne, nie byłaby zadowolona.






Włóczka: Nord Uni colour Dropsa 18
45% Alpaca
30% Polyamide
25% Wool
50g - 170m
Druty nr 4

Swetra jeszcze nie prałam, nawet boję się podjąć takie czynności, 
bo mając doświadczenie z poprzednim sweterkiem
jaki zrobiłam dla Basi, byłam mocno zdziwiona jak bardzo rozciągnął się po praniu. 
Jest już częściowo popruty i czeka w kolejce na zajęcie się nim.
Co prawda włóczka była inna, ale z firmy Dropsa,
więc obawiam się tego samego, że rozciągnie się po praniu.
A może się mylę, może ta włóczka nie będzie miała tej właściwości,
może mnie mile zaskoczy, gdy upiorę ten sweterek?
Zobaczymy!

*
Pozdrawiam w ten piątkowy, deszczowy i chłodny dzień
życząc dużo słońca na sobotę i niedzielę :))

niedziela, 7 kwietnia 2019

Suknia dla Barbie

Tym razem "kreacja wieczorowa" - połączenie materiału z szydełkiem.
Wykorzystałam starą apaszkę i resztki kordonka Maxi.
Pod spodem haleczka uszyta z tiulu i również obrębiona kordonkiem.
Prezentowana kreacja uszyta jest ręcznie.


W roli modelki Jasmina II - nowy nabytek, całkiem przypadkowo znaleziona w SH
jako dodatek do zakupionej włóczki:))).
Tak, tak - złamałam obietnicę nie kupowania włóczek, póki nie wyrobię wszystkich zapasów,
ale  - no cóż - skusiłam się, a na rozgrzeszenie mam to, że będzie na sweterek dla którejś córci:))
O Jasminie I - lalce Basi - pisałam kiedyś na blogu.