wtorek, 24 sierpnia 2021

Spacer z lalkami

Na spacer po zamojskich, parkowych ścieżkach zabrałyśmy z Basią Emilkę i Karolinkę.
Przy robieniu zdjęć wzbudziły zainteresowanie spacerowiczów i turystów;
miałyśmy nawet zaproszenie od właściciela gondoli, byśmy zrobiły tam zdjęcia,
ale bałyśmy się, że wypadniemy z łódki, a moje lalki znajdą się pod wodą.
Wolałyśmy nie ryzykować i dziękując za miłe słowa i za zaproszenie, z którego nie skorzystałyśmy,          skupiłyśmy się na zdjęciach w innym otoczeniu parku.
           Karolinka ma na sobie sukieneczkę od Agnieszki, z którą miałam okazję spotkać się w realu,                                a którą poznałam na instagramie i od której kupiłam Rozalkę, Emilkę i Mayumi.
Spotkanie nasze wspominam jako fantastycznie spędzony czas, który tak szybko nam minął
 przy rozmowie o naszym hobby i nie tylko,  że potem, gdy dotarłam do domu zorientowałam się,
że nie zrobiłysmy sobie ani jednego zdjęcia na pamiątkę.
Agnieszka to cudowna, ciepła osoba, a zbiór Jej lalek zachwyca mnie wciąż niezmiernie:)
Mam nadzieję, że w przyszłym roku też się spotkamy, bo Agnieszka co roku odwiedza rodzinne strony,             znajdujące się niedaleko mojego miasta i co roku bywa w Zamościu
na sesjach zdjęciowych swoich lalek - do obejrzenia na Jej instagramie:))

Zapraszam na naszą sesję zdjęciową w zamojskim parku:
(szydełkowe ciuszki mojego oczywiście wykonania)










I na koniec - taki bonusik z moją skromną osobą:)))



piątek, 20 sierpnia 2021

Biało - koralowy letni komplet na szydełku

Do pokazania z wyjazdowej sesji zdjęciowej Rozalki ten oto komplet - sukienka i żakiecik.







                                                             Parę zdjęć zrobiłam w domu:



Do białego akrylu dodałam resztkę koralowej włóczki, która została mi z kokonkowej chusty.

Sukienka może służyć jako spódnica i tak właśnie wykorzystałam ją do sesji zdjęciowej golfiku,
 który zrobiłam z tych samych włóczek co ten komplet.
Na instagramie już pokazywałam zdjęcia sweterka, ale tutaj pokażę go po małych poprawkach przy dekolcie - troszkę ciasno wchodzi przez głowę lalki.

 *

Sierpień powoli kończy panowanie w tym roku.
Małymi kroczkami nadchodzi jesień - widać ją już w opadających liściach.
Jeszcze za wcześnie na takie widoki, ale cóż - nie mamy na to wpływu.

Życzę przyjemnego wypoczynku sobotnio - niedzielnego
i serdecznie pozdrawiam:)))) 

sobota, 14 sierpnia 2021

Żakiecik i sukieneczka dla Rozalki

Na spacer po zamojskiej Starówce wybrałam się z Hanią i Jej narzeczonym Sławkiem,
 z Basią oraz z Rozalką; miejsca w torebce sporo, więc laleczka bez trudu w nią się zmieściła.
Najpierw poszliśmy na pizzę do naszej ulubionej restauracji "Aleje Smaku" - 
muszę przyznać, że do tej pory nigdy nie zawiedliśmy się na ich potrawach
i jak na czas pandemii nie są tam zbyt wygórowane ceny dań.
Nie jest to bynajmniej reklama tego miejsca, ale warto wspomnieć o tych,
którzy prowadzą naprawdę dobrą kuchnię, a nie ich namiastkę, szczególnie,
że nasze miasto jest przecież odwiedzane przez tysiące turystów niemalże z całego świata!
Z uwagi na panujący upał nie skorzystaliśmy ze stolików na świeżym powietrzu -
poza tym miejsce to jest i dla palących, a skoro nie palimy i nie znosimy dymu z papierosów,
siłą rzeczy zeszliśmy do sal znajdujących się w piwnicy.
Cała sala była nasza, dlatego też bez skrępowania mogła Basieńka zrobić sesję zdjęciową Rozalki:








Pozostałe zdjęcia zrobiłyśmy na Ratuszu;
 sporo było turystów, więc nie miałyśmy wielkiego pola do manewrowania aparatem,
by uchwycić na zdjęciach tylko Rozalkę, a nie jakąś zabłąkaną postać:)).
Dlatego wyszło jak wyszło, zabrakło zdjęć na ratuszowych schodach - może kiedyś nam się uda.









Sukienkę i żakiecik zrobiłam z kordonka bawełnianego, 
pod spodem z bawełnianych nici maszynowych (ach, te zapasy!) dorobiłam halkę,
by nie prześwitywały gołe nóżki Rozalki przez ażurową sukieneczkę.
Wzór sukienki w liście, góra - oczka ścisłe,
halka przerabiana słupkami z podwójną falbaną na dole.
Żakiecik przerabiany słupkami z pętelkowym kołnierzem.
Szydełko nr 3.
Parę zdjęć samej sukienki i żakietu:







*
Życzę słonecznej niedzieli:)))))))

sobota, 7 sierpnia 2021

Dwuczęściowy komplet dla Rozalki

Kolejne ubranko Rozalki sfotografowane na działce, składa się ze spódniczki oraz bluzeczki.
Spódniczkę uszyłam z kupionej dawno temu w pasmanterii koronki, a po zmarszczeniu górnej części,
obrobiłam szydełkiem. W talii spódnica ściągana jest łańcuszkowym sznureczkiem.
Zrobiony na szydełku pasek obrobiłam różową wstążeczką tworząc oba przody bluzki,
natomiast tył połączyłam łańcuszkiem i obrobiłam go kilkoma rzędami oczek ścisłych.
Bluzka również wiązana szydełkowymi troczkami.







I jeszcze parę zdjęć z Nordem:




*

Życzę słonecznej niedzieli i dziękuję za odwiedzinki na moim blogu:)))))