sobota, 15 czerwca 2019

Szydełkowa chusta w musztardowo - szarej odsłonie



Nie byłoby tej chusty, gdybym nie zajrzała na blog Gabrysi - Kufer z artystycznym rękodziełem.
Spodobał mi się wzór i próbowałam zrobić chustę z resztek włóczek, 
które pozostały mi z innych robótek, a także z zapasów, ale - niestety - jakoś nie mogłam 
dograć zestawu kolorów i nic mi nie pasowało. 
Postanowiłam zatem wykorzystać resztkę musztardowej włóczki, z której zrobiłam Basi sweterek.
 Do niej dokupiłam dwa motki szarej - pal licho moje zobowiązanie 
do omijania pasmanterii i innych sklepów z włóczką - 
i zaczęłam kombinować z łączeniem kolorów.
Po różnych kombinacjach zaczęłam tworzyć coś takiego:



Miodowej włóczki na szczęście wystarczyło i po kilku tygodniach - 
z przerwami na dwukrotne rodzinne wyjazdy - chustę skończyłam:))



I tak się teraz zastanawiam, czy w ogóle będę ją nosić, 
bo w sumie jest mi w takich chustach zbyt gorąco...

Zamieszczam schemat - może ktoś skorzysta:




Moje zakończenie chusty jest inne, ale bałam się, że zabraknie mi miodowego koloru
i skończyłam na rzędzie 14.

wymiary - 204/124
Włóczka Drops Nord uni colour 18
Włóczka Nako super inci narin - color 195 
szydełko nr 4
Ciekawe jaki wymiar osiągnie po blokowaniu?
Na razie nie będę tego robić, nie chcę jej zwiększać, bo jest i tak dość duża:))
*
I na koniec - zostawić na chwilę nową robótkę - 
Dyziaczek uciął sobie drzemkę na mojej chuście: