Z jednej sukienki dwie kreacje

Letni komplet dla Rubinek powstał zupełnie przypadkowo podczas przeróbki sukienki,
którą kupiłam dla Paolek. Kiedy niektóre ubranka kupione dla lalek
nie spełniają moich oczekiwań, zaraz idą w ruch nożyczki, żyletka czy przyrząd krawiecki
do prucia szwów i ubranko zostaje rozłożone na części,
by ponownie już wg moich upodobań stać się na nowo ciuszkiem - niekoniecznie takim samym -
 dla lalek. Tak też  było z tą sukieneczką, której oryginalne zdjęcie
 pozwoliłam sobie umieścić na końcu postu.
Dolna falbanka została odpruta i z niej uszyłam spódniczkę dla Rubinek -
oczywiście musiałam ją w jakiś sposób przedłużyć, bo była na nie za krótka -
 znalazłam w przydasiowych zasobach  wstążkową falbankę,
 która  idealnie nadała się na przedłużenie.
Do niej wydziergałam na szydełku bluzeczkę ozdabiając ją zielonymi guziczkami i wstążką.
Całość prezentuje się całkiem romantycznie 💚💚💚
W roli modelki moja śliczna Justynka:

Jak widać na poniższym zdjęciu, tak miała się prezentować ta sukienka na Rubince,

(nie mogę powiększyć zdjecia, bo wychodzi rozmazane).

Wtedy też powstała koncepcja odprucia falbanki i uszycia spódnicy 
dla Rubinek i sukieneczki dla Siblies.

Uszyta sukienka - na zdjeciach poniżej -  stała się prezentem
dla uroczej Alicji - Siblies - lalki Agnieszki.

9 lipca tego roku ponownie spotkałyśmy się w Zamościu w kawiarence Bohema,

by w swoim i lalkowym towarzystwie spędzić urocze, niezapomniane chwile - 

oczywiście, czas znów tak szybko nam minął, że nie o wszystkim mogłyśmy porozmawiać,

a większość czasu poświęciłyśmy na zachwycaniu się nad nowymi lalkami
moimi i Agnieszki, które powiększyły ostatnio naszą kolekcję 😀

Między innymi Sibilka Alicja, która w rękach Agnieszki
przeszła metamorfozę i stała się małym słodziakiem:

Dół sukienki obszyłam koronką, a dekolt bawełnianą taśmą.
Takim sposobem z jednej sukienki powstały dwie nowe kreacje 😀

Zdjęcie oryginalnej sukienki pochodzi z internetu ze sklepu *moja lala*: