Kolejna szydełkowa ozdoba, tym razem na choinkę Basi. Kupiło sobie moje dziecko maleńką choineczkę, ozdobiło srebrnymi bombeczkami i srebrnym łańcuchem, mamusia zaś wydziergała ze srebrnego kordonka gwiazdeczkę na czubek choinki:
Tak wygląda choineczka w pokoju mojej córeńki:
A tak robi psikusy światło - pomarańczowa??? :))
Na zdjęciu widzę, że nie jest przykładnie zrobiona. To wina i mojego słabego wzroku i sztucznego światła, przy którym była robiona. Gdy teraz są dni takie krótkie, nie pozostaje mi nic innego, jak eliminować dzierganie po zmierzchu. Mam nadzieję, że kolejne śnieżynki będą ładniejsze, bo kordonka mi jeszcze zostało. Do Świąt jest parę dni, a chciałabym zrobić na swoją choinkę kilka takich szydełkowych ozdób, bo nie mam żadnych :((.
Jak myślicie - zdążę?
Zdążysz:-). Takie gwiazdeczki robi się mugusiem, ślicznie wyglądają jako choinkowa ozdoba:-)
OdpowiedzUsuńJuż parę wydziergałam, więc niedługo pokażę następne:)) Rzeczywiście, dzierga się szybko, pod warunkiem, że dobre jest światło.
UsuńDziękuję:))
Fajniutka!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńMnie się wydaje, czy ten kordonek jest błyszczący? To dobrze, bo choinka powinna się świecić. Szydełkuj gwiazdki dalej Małgosiu, tylko weź troszkę mniejsze szydełko, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKordonek błyszczący, ale troszkę zaczepia o szydełko; to cieniutka bawełniana niteczka połączona ze srebrną, sztywną. Zaczynałam na szydełku 1,1 - niestety zaczepiało jeszcze bardziej:((.
UsuńBardzo dziękuję za komentarz:))
Urocza :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i witam na moim blogu:))
UsuńWłasnoręcznie zrobione ozdoby cieszą bardzo, więc dziergaj dalej. W tym roku moja choinka będzie ozdobiona gwiazdkami i bombka zrobionymi przeze mnie i moją córę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Jaka szkoda, że moje córcie nie odziedziczyły po mamusi zamiłowania do robótek ręcznych, mimo, że swego czasu ciekawe były i "próbowały" się nauczyć:(( We dwie lub trzy zawsze szybciej coś tam by powstawało:))
UsuńTrochę zbyt późno wzięłam się do tych ozdób, no cóż - jeszcze coś tam powstanie:))
Bardzo dziękuję za odwiedzinki:))
Jak tu dziergć za dnia jak cały czas ciemno, ja tez nie lubię po ciemnicy, choineczka cudnie się prezentuje. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie - rano ciemno, jak coś tam porobię w domu - porządki, gotowanie, itp. to znowu ciemno:(( I kiedy dziergać?
UsuńBardzo dziękuję za odwiedzinki:))
Śliczna ta mała choinka. Ozdoba szczytowa jest bardzo ważna, a Twoja jest cudna.
OdpowiedzUsuń