Z papieru powycinałam baletnice (szablon można znaleźć w internecie), z tiulu zrobiłam im spódniczki, przewiązałam w talii białą wstążeczką i tak przystrojone, razem ze śnieżynkami, zawisły na żyrandolu w pokoju córeczek.
Basi bardzo spodobała się ozdoba :))). Ciekawe co powie Hania, jak przyjedzie na ferie świąteczne?
Wśród szydełkowych śnieżynek baletnice wyglądają pięknie, tak lekko, delikatnie, wręcz bajecznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak jest ruch powietrza, baletnice tańczą:))
UsuńBardzo dziękuję:))
Prześliczna dekoracja.Super baletnicy.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczna dekoracja.Super baletnicy.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba, ślicznie wystroiłaś żyrandol, na pewno, gdy się świeci, daje fajny efekt:-)
OdpowiedzUsuńPrzy zapalonym świetle, jak widać na zdjęciach robi się "fajny" cień śnieżynek i baletnic:))
UsuńDziękuję bardzo:))
Замечательно!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:))
UsuńŚliczna dekoracja. Baletnice fantastyczne. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:))
UsuńPiękne te Twoje baletnice jednak miałam racje,że potrzeba inne spódniczki ! Twoje górą !
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:))
UsuńTwoje też są piękne - szczególnie, że wycinanie tak misternych wzorów papierowych spódniczek wymaga niezwykłej precyzji!