Nie ma mnie na blogu od paru dni, dni bardzo smutnych, bo 1.05.2013 roku odeszła moja Mama.
Nie spodziewaliśmy się Jej odejścia, choć słabła z każdym dniem.
Ostatnie tygodnie swego życia spędziła w szpitalu, choć z Jej chorobą można było żyć dobre kilka lat. Nawet pani doktor opiekująca się Mamusią nie spodziewała się tak szybkiego przebiegu Jej choroby.
Ale tak się stało, czas się nie cofnie, a nam została pustka i ból po stracie kochanej osoby.
Miałam poświęcić Jej pamięci dość długi post, ale nie mogę zebrać się w sobie i pisać.
Zbyt świeży jest ból i trzeba mi czasu, bo przecież to dzięki Mamie
nauczyłam się szydełkować i robić na drutach.
Na razie omijam szerokim łukiem koszyk z robótkami.
Wiem, że to wynika z żałoby i tęsknoty, a każdy kto stracił bliską osobę wie, co wtedy się czuje.
Modlę się za duszę mojej Mamusi i proszę wszystkich o modlitwę za Nią.
Wyrazy współczucia !
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno. Niedługo będzie lepiej.
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia z czasem będzie lepiej. Sylwia
OdpowiedzUsuńSzczerze współczuję. Wiem, że to banał, ale czas leczy rany.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się. Ola.
Szczere wyrazy współczucia.Pozdrawiam.Jola
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję Małgosiu. Trzymaj się dzielnie i ciepło:-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wam wszystkim za wsparcie. Powoli dochodzę do siebie, choć czas tak szybko goni. To już 16 dzień bez Mamy...
OdpowiedzUsuń