Za namową moich córeczek siadłam wreszcie przy komputerze i piszę nowy post.
Przede wszystkim chciałam podziękować Wam za wyrazy współczucia i słowa otuchy. Dziękuję.
Przede wszystkim chciałam podziękować Wam za wyrazy współczucia i słowa otuchy. Dziękuję.
Myślałam, że słowa posypią się jak "z rękawa", ale czuję pustkę w głowie, piszę i kasuję ,
piszę i kasuję itd. Widzę, jak moja młodsza pociecha patrzy na moje zmagania przy nowym poście,
ale naprawdę tak trudno ruszyć mi z miejsca, kiedy myśli wciąż krążą wokół mojej Mamusi.
piszę i kasuję itd. Widzę, jak moja młodsza pociecha patrzy na moje zmagania przy nowym poście,
ale naprawdę tak trudno ruszyć mi z miejsca, kiedy myśli wciąż krążą wokół mojej Mamusi.
Moje córeczki ostatnio buszowały w swoich rzeczach, z których wyrosły i znalazły dwa sweterki,
które zrobiłam Hani, jak miała cztery czy pięć lat. Nie muszę dodawać, że Basia
(młodsza od Hani o 4 lata) nosiła je również jak urosła do rozmiaru tychże sweterków.
Oto one:
które zrobiłam Hani, jak miała cztery czy pięć lat. Nie muszę dodawać, że Basia
(młodsza od Hani o 4 lata) nosiła je również jak urosła do rozmiaru tychże sweterków.
Oto one:
Jakie było nasze zdziwienie, kiedy Hania nałożyła je na siebie i okazało się, że wcale nie są za małe. Oczywiście nie powędrowały z powrotem do pawlacza, ale na półkę, bo moje pociechy zapewniły, że będą je nosić.
Już sobie wyobrażam, co będzie się działo, jak u Dziadka zaczną buszować w szafie,
gdzie przewoziłam i składowałam niektóre ciuszki, których żal mi było oddawać do PCK,
na pewno jest tam kilka sweterków drutowo - szydełkowych.
Może i w Waszych szafach są też takie zapomniane, odłożone na "przydasie" fatałaszki?
Śliczne, szczególnie podoba mi się ta kolorowa :)) Nie ma to jak odkrycie po latach :))
OdpowiedzUsuńPrześliczne bluzeczki! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDołączam do dziewczyn - obie świetne :) Ta w kwiatki to mój faworyt :):):)
OdpowiedzUsuńMamuś, sama nie wiem, który sweterek lepszy :D Na początku najładniejszy wydawał mi się ten kolorowy, ale żółty też coś w sobie ma.
OdpowiedzUsuńA może wydziergasz mi jakiś nowy ciuszek, hmm? :)
Śilczne sweterki. Dziewczyny ładnie wyglądają. Może i w mojej szafie gdzieś na dnie, kryje się takie cacuszko:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie bardzo serdecznie!
Ten w kwiatki jest zjawiskowy!!!
OdpowiedzUsuńCórki pięknie się prezentują:-) Sweterki niesamowicie pozytywne i pogodne. Mój faworyt to ten cukierkowo - kwiatkowy. Żółtemu oczywiście nic nie brakuje, jest ładny, naprawdę, ale gdy leży koło kwiatkowego ... troszkę po prostu chowa się za kwiatami i kolorami:-)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ciepło:-)
Małgosiu, hmm... nie wiem jak to zrobić, więc zapytam wprost:-) Bo napisałabym na maila, ale nie ma u Ciebie na stronie adresu do Ciebie, bo może i maila nie masz, nie wiem. A mam takie pytanie ... jak Twoje córki, że tak to ujmę, namówiły:-) wydawnictwa do przesyłania im książek, tak by potem omawiały je na blogu. Szukam sobie u innych, patrzę, ale nie mogę dojść. Także na stronach wydawnictw. Czy po prostu do nich napisały? Przepraszam za, być może, głupie pytanie i zawracanie głowy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Edyta
Oczywiście, że odpowiem na Twoje pytania, najlepiej wyślę te informacje na Twojego maila. Zawsze chętnie udzielę wszelakich informacji,więc pytaj mnie i zawracaj głowę. Również pozdrawiam.
Usuń