piątek, 12 stycznia 2018

Włóczkowa inwentaryzacja

Kolejna inwentaryzacja zapasów włóczkowych może wreszcie zmobilizuje mnie
 do zabrania się do dziergania z włóczek, które mam.
Obiecywałam sobie, że nie kupię nowych, póki nie przerobię zapasów.
Jak widzicie, w tym jednym nie jestem stanowcza -
wciąż nowe moteczki kuszą i kuszą...
































 Kupiłam w poprzednim roku spore ilości włóczek, przeważnie w sklepach internetowych. 
W SH również jestem stałą bywalczynią, choć w moim ulubionym sklepiku
 coś ostatnio brak nowych moteczków - dla mnie to może i lepiej:)). 
Zapasy zapasami, ale i lista robótek nieskończonych wcale się nie zmniejszyła.
Nadal są i takie, o których pisałam w tym poście. Do listy dopisać muszę nowe projekty.
 Zdjęć nie pokazuję, żeby nie zanudzać.
Ale robótki wyjęłam i ułożyłam na półce w kolejności priorytetowej. 
Sukcesywnie będę pokazywać je na blogu:)). 
I jak najszybciej je dokończyć, bo przecież te najładniejsze włóczki czekają niecierpliwie w komodzie:


*
W internecie znalazłam nawet, adekwatny do poruszanego przeze mnie tematu, rysunek: 


Jak nic - powinnam skorzystać z  takiego pomysłu:)))))))))))
*
Serdecznie pozdrawiam w piątkowy wieczór i życzę miłego sobotnio - niedzielnego odpoczynku:))

8 komentarzy:

  1. Nooo, faktycznie zapasy włóczkowe imponujące, od koloru do wyboru.
    Widzę, że w tym roku będzie się działo i będziesz miała sporo do pokazywania.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  2. Imponujące zapasy Małgosiu,bardzo ładne kolory włóczek i składy niezłe. Trochę miejsca w domu zajmują,ale za to,co Ci wpadnie do głowy,to od razu możesz zacząć dziergać. Zresztą same włóczki są inspiracją. Twórczego roku Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajmują dużo miejsca, niektóre zaproponowałam przyjaciółce - może weźmie:))
      Dziękuję:))

      Usuń
  3. Zazdroszczę takich zapasów , ja zawsze muszę coś dokupować , bo nie mam!
    Przeważnie brak kasy , aby zrobić większe zapasy . Ty dziergaj , bo szkoda , aby takie piękne włóczki leżały w szafkach !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę coś z nich zrobić. Może chęci nie zabraknie:))

      Usuń
  4. Jejku z tego co widzę mam dosyć zbliżone ilości. Ja sobie obiecałam w tym roku, że wyrobię moteczki do zera, żeby wprowadzić system "nowy projekt=nowa włóczka" :D Na razie trzymam się w postanowieniu, ale jest ciężko :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj - wiem coś o tych postanowieniach:)) Ja wciąż sobie postanawiam, że koniec zakupów włóczek, ale wystarczy, że znajdę się w pobliżu pasmanterii lub swojego sklepiku SH...

      Usuń