wtorek, 13 czerwca 2017

"Aaaa - kotki dwa" -

a właściwie kotki dwie, bo to kocie dziewczynki:)). 
Zrobiłam na zamówienie koleżanki Małgosi dla Jej wnuczek.
 Jednakowe nie są, więc nie będą się mylić (dziewczynki mieszkają od siebie daleko),
 gdyby przyjeżdżały do Babci na wakacje z kotkami. 
Na zrobienie miałam tydzień czasu i choć zdawałoby się, że czasu jest sporo,
to i tak miałam obawy, czy wyrobię się w tym terminie. 
Zdążyłam - miały być na 14 czerwca - są!













Kotki robiłam według swojego pomysłu; nie ukrywam, że troszkę miałam kłopot z uchwyceniem proporcji, ze zrobieniem ogonków, z wykończeniem.
Ogonki prułam trzy razy, bo za każdym razem nie chciały wywijać się do góry
 i przypominały raczej ... no nie będę pisać, co przypominały, żeby nie zgorszyć :))))).
Dopiero jak wpadłam na pomysł dziergania rzędami skróconymi,
 to wreszcie zaczęły wywijać się do góry i w takiej pozycji zostawały. 
włóczki: czarna - 100% syntetyk, kremowa - anilana oraz koralowa -
 Drops alpaca silk brushed
szydełko nr  - 2,9
I pytanie, które zawsze sobie zadaję, gdy dziergam dla kogoś innego, niż dla siebie - 
czy będzie się podobać?

7 komentarzy:

  1. Są urocze, przymilne więc jak mogą się nie podobać ! Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Są naprawdę wspaniałe! Małgosiu - jesteś Mistrzynią :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. No ba! Jak miały by się nie podobać???? Ja jestem absolutnie zauroczona!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kapitalne kociaki Ci wyszły Małgosiu,dziewczynki będą uszczęśliwione,jestem pewna,pozdrwiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będą się podobać, choć z dziećmi bywa różnie:))

      Usuń