poniedziałek, 10 października 2016

Szydełkowy sweter

Wraz z nadejściem chłodów, z pawlacza wyjęłam ciepłe swetry. Wśród nich ten - zapomniany, dawno zrobiony.  Czekał na okazję zaprezentowania się na blogu. Ta chwila nadeszła - jest zrobiony z
resztek włóczek, pochodzących z trzech swetrów. Swetry oczywiście dawno temu oddane do PCK.
Kiedy przymierzyłam go, ucieszyło mnie, że nie jest za ciasny:))  Albowiem przytyło mi się tego roczku troszkę...( ach - ten brzuszek!!!) A idzie zima i raczej systematycznej jazdy na rowerze nie będzie, bo chociaż rower stacjonarny stoi w pokoju, to jakoś mi z nim nie po drodze. Zawsze to przyjemniej, jak jedzie się słoneczną drogą, a lekki wiaterek przyjemnie chłodzi rozgrzaną skórę ciała...




10 komentarzy:

  1. Nie tylko Tobie się przytyło Małgosiu. Sweterek zawsze się trochę rozciągnie i dobrze, bo ciekawie go zrobiłaś. Ja mam problem z kurtkami. Co mnie podkusiło,że w zeszłym roku kupiłam 3 dopasowane i wszystkie są za szczupłe.Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne jest mieć takie szydełkowe wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawie te resztki skomponowałaś w sweterku:-)
    Co do jazdy rowerem mam to samo, na stacjonarnym jest tak nudno, że nie mogę się zmobilizować, a godzina jazdy wlecze się jak flaki z olejem, gdy tymczasem, gdy się jedzie słoneczną drogą... to nawet dwie i trzy godziny się nie nudzą:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały sweterek :-) Rewelacyjna mieszanka kolorów.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny ten sweterek! Kombinacja kolorów bardzo ładna, szczególnie podoba mi się wstawka na rękawach.
    Zdecydowanie lepiej jeździ się po świeżym powietrzu :)))
    Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny sweterek! Oryginalnie rozmieściłaś kolory :)

    Ps. Ja tam preferuję rolki więc w zimę wgl. się nie ruszam (ew hibernuję) :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy, pomysłowy i oryginalny. Pozdrawiam serdecznie Gosiu:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dziękuję za komentarze - cieszę się, że sweterek spodobał się:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomyałowe połączenie włoczek. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. "Ontem foi embora.Amanhã ainda não veio. Temos somente hoje, comecemos!!!Qualquer ato
    de amor, por menor que seja, é um trabalho pela paz" (Madre Teresa de Calcutá)
    Sou apaixonada por crochês...você fez um belo trabalho!
    Um grande abraço querida,
    Marie.

    OdpowiedzUsuń