Od czasu do czasu pojawiają się w menu mojej kuchni pierogi ze szpinakiem i fetą. Uwielbiamy je jeść, bo smakują doskonale. Pierwszy raz zrobiłam ściśle wg przepisu z internetu, ale z czasem dostosowałam przepis do naszych smakowych upodobań i odtąd tak właśnie je przyrządzam.
Każda gospodyni ma swoje sposoby na pierogowe ciasto. Ja robię je zalewając przesianą mąkę ciepłą, przegotowaną wodą, dolewam oleju, solę i zagniatam dość sprężyste ciasto, które potem wkładam do folii, by "odpoczęło".
Farsz :
1 opakowanie mrożonego szpinaku lub odpowiednio przygotowanego
1 opakowanie fety
1 opakowanie serka typu włoskiego
1 jajko
bułka tarta i kasza manna po 1 łyżce
sól, pieprz do smaku
Na patelni odparować mrożony szpinak, do ciepłego dodać jajko i dobrze wymieszać. Gdy przestygnie dodać serki i dokładnie wymieszać dodając bułkę tartą i kaszkę manną. Dodać przyprawy: sól i pieprz. Kto lubi może dodać czosnek, ja nie dodaję, ale jak mam świeży koperek, to jak najbardziej polecam.
z ciasta krążki i gotuję we wrzącej wodzie, do której
wlewam troszkę oleju.
Gdy ostygną i odparują smaruję olejem
i układam w salaterce.
i układam w salaterce.
Te do bezpośredniego spożycia gotuję troszkę dłużej.
Podaję z sosem cebulowo-śmietanowym.
Kilka cebulek zeszklić. Gdy nabiorą złocistej barwy, podlać kilkoma łyżkami wody i poddusić, cały czas mieszając. Wlać mały kubeczek śmietany (takiej do zup i sosów, by się nie zwarzyła), rozprowadzić dokładnie.
Ja dodaję troszkę kurkumy, troszkę czubricy zielonej, pieprzu i jeśli mało - soli (czubrica ma w sobie sól), gdy zagotuje się, daję 2 - 3 łyżki masła. Z masłem już nie gotuję, ma się tylko rozpuścić. Takim sosem polewam gorące pierogi, po wierzchu posypuję mieloną czarnuszką.
Życzę smacznego !
Uwielbiam pierogi w każdej postaci, choć teraz bardzo rzadko sama je robię, częściej idę na łatwiznę i kupuję gotowe - mamy bardzo dobrą domową garmażerkę w pobliżu:-). Jednak Twój przepis narobił mi takiego apetytu, że od razu mam ochotę wypróbować. Ten sos sebulowo-śmietanowy mnie zaintrygował:-)
OdpowiedzUsuńJak zrobisz, to chętnie przeczytam Twój wpis o tych pierogach. Podawać te pierogi można na różne sposoby: z samym masłem, ze skwarkami, z bułeczką tartą, itp. Z sosem też są wyśmienite; oczywiście wszystko to jest kwestią naszych przyzwyczajeń smakowych.
UsuńDziękuję za komentarz i życzę smacznego:))
Takich pierogów to jeszcze nie jadłam.Małgosia powiedz i jaki serek typu włoskiego dodajesz?
OdpowiedzUsuńJagusiu - serki typu włoskiego kupuję w Lidlu. Producent - Pilos. To takie okrągłe serki 220 gr.
UsuńNie jest to konieczny dodatek do pierogów, bo można je zrobić z samą fetą. Moi domownicy lubią takie połączenie i tak właśnie je podaję. Pierogi naprawdę polecam, a robić je można na swoje sposoby i smaki. Niektórzy dodają nawet pieczarki do farszu, może następnym razem spróbuję z pieczarkami, eksperymentować lubię, choć nie zawsze czyjeś upodobania są moimi czy mojej rodziny:))
Życzę smacznego , a jak zrobisz je, to daj znać, czy Ci smakowały czy nie :))
Serdeczności:))
Moje pokolenie nie lubi szpinaku, bo w przedszkolach często dawali mdłą, zieloną papkę, ale w pierogach i w zestawie z Fetą może polubię, dzięki za przepis.
OdpowiedzUsuńKiedyś i ja nie lubiłam tego warzywa, nawet swoje córki nie mogłam namówić, ale teraz właśnie dzięki takim przepisom, jak pierogi czy rolada szpinakowa z łososiem, czy zapiekanka makaronowa ze szpinakiem polubiliśmy te dania. Warto próbować nowe potrawy, dostosowując swoje upodobania.
UsuńSerdeczności:))
Ale mi narobiłaś smaku. U mnie w domu królują pierogi z soczewicą i już chwilami mi bokiem wychodzi - mam nadzieję, że przekonają się do Twoich :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj ten przepis, jeśli posmakuje, będzie odmianą od innych pierogów.
UsuńZawsze można po swojemu doprawić farsz i nadziewać ciasto.
Serdecznie pozdrawiam:))