Miauczy kotek : miau !
- Coś Ty kotku miau?
- Miałem ja miseczkę mleczka,
teraz pusta jest miseczka,
a jeszcze bym chciał.
Wzdycha kotek : o !
- Co ci kotku, co?
Śniła mi się wielka rzeka,
wielka rzeka pełna mleka,
aż po samo dno!
Pisnął kotek : piii...
- Pij, koteczku, pij!
Skulił ogon, zmrużył ślipie,
śpi - i we śnie mleczko chlipie,
bo znów mu się śni.
Ten wierszyk Juliana Tuwima dedykuję wszystkim kochającym koty, które mają dzisiaj swoje święto.
Pogłaskajmy ich za uszkiem, podrapmy pod szyjką, dajmy do miseczki ulubiony przysmak i wysłuchajmy ich głośnego mruczenia :))
Mamusia Bambusia ze swoimi sześcioraczkami.
Ten burasek to Bambuś
Pieszczoszek Dyzio
Moja podopieczna Kajusia:
Kicia:
Bambuś:
Gucio:
Słodziutka gromadka:-)
OdpowiedzUsuńKosztowna, ale słodziutka:))
UsuńSliczna gromadka, kotki są cudne, szybko się rozmnażają i niestety nie wszystkie mają dom. W większości miast są schroniska dla bezdomnych psów, a losem kotów mało kto się przejmuje i to jest smutne.
OdpowiedzUsuńkotów nie widziałam
To cała prawda o psim i kocim życiu. W naszym mieście prawdopodobnie ma powstać schronisko dla kotów, ale kiedy to będzie - nie wiadomo.
UsuńDużo głasków dla Twojej gromadki. Wprawdzie już po dniu kota, ale nie zaszkodzi. A one wszystkie na stałe, czy może prowadzisz dom tymczasowy albo coś w tym stylu? Piękne, widać że zadbane kotki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz:))
UsuńMam cztery koty, które są na stałe: Kicia, Bambuś, Gucio i Dyzio. Kajusia to kotka sąsiadki, którą opiekuję się na czas nieobecności jej pani:)) Natomiast Rudi to kotka brata, obecnie jest po sterylizacji, więc takich prześlicznych kociaków już nie będzie:(( Brat przywiózł mi Bambusia , pozostałe koty to znajdki.
Olá,
OdpowiedzUsuńeu quero um filhote para mim! São super lindos!
Beijão,
Lu
Thanks for visit and comment:))
UsuńDzień kota czy nie koty dają nam tyle radości i miłości! Głaski dla całej gromadki!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo w imieniu kotków:))
UsuńTowarzystwo zadziorne! Gucio zawieszony na firance ma boską minkę, a Kicia zdecydowanie ma o coś pretensję:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i głaszczę caaaałe towarzystwo:-)
Oj, zadziorne - szczególnie jak przyjdzie im pora na harce po całym mieszkaniu!
UsuńNie da się ukryć, że moje firanki wciąż są do naprawy, Gucio szczególnie upodobał sobie ten sposób odpoczynku przy firance:(
Dziękuję za komentarz:))
Lindos!
OdpowiedzUsuńAbraço
Nélia
Obrigado:))
Usuń