środa, 29 czerwca 2022

Lalkowe spotkanie z Agnieszką

Mimo napiętego grafiku przyjazdu Agnieszki w nasze strony,
 udało nam się spotkać na kilka godzin w sobotę - 25 czerwca.
I znów - jak i w ubiegłym roku - czas tak niepostrzeżenie nam minął,
mogłyśmy jeszcze dłużej zapewne cieszyć się
swoją i lalkową obecnością, ale cóż - to co dobre tak szybko się kończy.
Pozostały wspomnienia i na szczęście, tym razem, dwa zdjęcia naszych laleczek - 
w ubiegłym roku nie zrobiłyśmy sobie żadnego zdjęcia na pamiątkę i obie żałowałyśmy tego,
dlatego teraz jak tylko usiadłyśmy w tej samej kawiarni i przy tym samym stoliku,
od razu Agnieszka zrobiła zdjęcia naszych lalek, bo potem na pewno o tym byśmy zapomniały 😀
Ja przyszłam na spotkanie z artykułowaną Evą Berjuan i z małą Siblies Alicją,
natomiast Agnieszka z Rubinkami - Agatką i Józefinką oraz z Siblies Dalią.
Cudownie było zobaczyć te laleczki na żywo. Uwielbiam rudowłose panny,
więc tym bardziej byłam oczarowana urodą lalek Agnieszki.
Wymieniłyśmy się również prezentami dla naszych laleczek:
na zdjęciu Józefinka prezentuje zrobioną przeze mnie szydełkową sukieneczkę z białego kordonka
z falbanką i z tiulową haleczką obrębioną dołem oczkami ścisłymi.
Zielona sukieneczka Agatki jest również moim dziełem 😀
Moje panny dostały również sukienki i buciki.
Szczególnie zachwyciłam się sukienką własnoręcznie uszytą przez Agnieszkę - 
moja Rozalka pierwsza założyła tę sukieneczkę w nagrodę za ciągły udział jej w przymiarkach,
kiedy to dziergałam sukienki dla Agnieszki.
Oczywiście jeszcze zdjęć nie zrobiłam, ale wierzcie mi - sukienka jest prześliczna!!!
Zapraszam na instagramową stronę Agnieszki,
gdzie można zobaczyć kilka zdjęć lalek ubranych w moje dziergadełka😍


Eva tańcząca taniec hula - hula:



Szkoda, że tak szybko musiałyśmy się rozstać - zapewne do późnych godzin
nasze spotkanie by trwało, gdyby nie to, że Agnieszka i Jej Mama musiały wracać.
Następnego dnia wybierały się na obchody 78 rocznicy bitwy pod Osuchami,
gdzie zginął Agnieszki Dziadek. Jest to bardzo podniosła uroczystość upamiętniająca
bohaterską śmierć  żołnierzy AK i BCh, a także ludności cywilnej.
No cóż - i z wesołych i ze smutnych chwil składa się nasze życie!

*
Ta sama biała sukieneczka na mojej niezawodnej modelce Rozalce:



Serdecznie pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie 😀💙💛💚💛💙

2 komentarze:

  1. Cudownie, że mogłyście sie spotkac🧸🧸🧸 laluchny jak zawsze piękne!

    OdpowiedzUsuń