piątek, 9 kwietnia 2021

Ach, te przymiarki ...

Nie ukrywam, że od czasu do czasu potrzebuję zmiany w swoim monotonnym dzierganiu.
Zmiana polega na sięgnięcie po nożyczki, igłę, nici i kawałek materiału w postaci nienoszonych
przez moje córcie bluzek i wykreowanie z nich jakiejś strojnej kiecki dla lalkowych modelek:))
Na pewno łatwiej i szybciej byłoby mi uszyć na maszynie, ale - niestety - 
obie są zepsute i nie zanosi się w bliższej czy dalszej przyszłości ich naprawa.
Niezawodne są w tym wypadku ręce i znajomość najprostszych ściegów, jakim są:
fastryga i ścieg za igłą.
W taki oto sposób powstała ta sukieneczka dla Rozalki.




Z szaro-białej bluzy obcięłam rękawy i z nich skroiłam sukienkę, spodnie i spódniczkę.
Sukieneczka ma raglanowe rękawki, lekko marszczone bufki, zapinana z tyłu na jeden guziczek,
 a dekolt wykończony szydełkową plisą.
Na zakończenie parę zdjęć z przymiarek sukienki. Modelka była bardzo cierpliwa
podczas niejednej przymiarki i dzielnie znosiła ukłucie szpilkami, co czasami było nieuniknione.





Spodnie i spódniczka w kolejnych postach do pokazania.
Tak się rozpędziłam w tym ręcznym szyciu, że w kolejce do zszycia czekają jeszcze skrojone
sześć spódniczek i jedna sukienka. Po wiosennych porządkach w szafie czeka zaś cała półka ciuchów
do przeróbek na ubranka dla lalek.
Oczywiście pod znakiem zapytania jest, czy będę coś z nich faktycznie robić, czy zostaną przekazane na sprzedanie ich na potrzeby fundacji opiekującej się chorymi kotami i psami.
W tym roku kilka pudeł ubrań w dobrym stanie już oddałam, co jest dla mnie bardzo satysfakcjonujące, bo z tego co wiem, ubrania zostały sprzedane, a pieniądze w ten sposób pozyskane zasiliły kwotę potrzebną na leczenie najbardziej chorych zwierząt.
Tak więc ponownie piszę o tym, że sami możemy mieć pewien wkład w charytatywną  działalność na rzecz potrzeb bezdomnych kotów czy psów, wystarczy nawiązać kontakt z najbliższą fundacją
 i zapytać się w jaki sposób możemy pomóc. 
Nie bójmy się zatem otworzyć nasze serca - dobro zawsze do nas wraca!
Serdecznie pozdrawiam:))

10 komentarzy:

  1. Wspaniale,że pomagasz biednym pokrzywdzonym kotom i psom. Ubranka dla lalek są super. Pozdrawiam serdecznie 😊🐈🐕

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zaledwie cząstka tej pomocy; możemy również przekazywać 1 % podatku na takie fundacje - a jest ich naprawdę sporo; możemy przekazywać kwoty pieniężne, na konkretne zwierzątka wpisując w treść przelewu imię kota lub psa, który potrzebuje leczenia weterynaryjnego, wreszcie - tak jak pisałam w poście - przejrzeć nasze szafy, biblioteczki, bibeloty czy nawet bardziej wartościowe rzeczy jak biżuteria i oddać je na tzw. bazarek charytatywny fundacji. Możliwości jest wiele, a cel jedyny słuszny!
      Dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa:))

      Usuń
  2. Wspaniała kreacja dla lalki! Brawo za działalność charytatywną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana; też masz w tej działalności swój udział!
      Buziaczki:)))

      Usuń
  3. Sukienevzka dla Rozalki śliczna i świetnie dziewuszka w niej wygląda. Już ma w czym chodzić na wiosenne spacerki.
    Ja też staram się pomagać potrzebujacym zwierzętom, jak tylko mogę, więc bardzo podoba mi się akcja sprzedaży ubrań na takie właśnie cele. Brawo, Małgosiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję; jest nas duże grono, które bezinteresownie pomaga naszym braciom mniejszym:) I to się ceni, szczególnie, że w dzisiejszych czasach - czasach odosobnienia z powodu pandemii mamy tyle możliwości do wykorzystania, by nie zapomnieć o tych, którzy sami nie mogą upomnieć się o swoje prawo - prawo do życia w godnych warunkach!
      ps. nadal nie mogę wejść na Twój blog; nawet przez inne blogi próbowałam, ale jest tak samo; klikanie w tę ramkę w żaden sposób nie otwiera mi wejścia.

      Usuń
  4. Kreacja dla lalki bardzo elegancka. Każda maszyna do szycia ma swoją instrukcję i są sklepy z częściami wymiennymi. Ja korzystając z tych dobrodziejstw, swojego łucznika sama naprawiłam, chociaż techniczna nie jestem. Spróbuj i Ty zaczynając od porządnego oczyszczenia i naoliwienia. Wszelkie formy pomocy zwierzętom pochwalam, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy da się naprawić choć jedną maszynę, bo z Łucznikiem od początku miałam problemy; już niejednokrotnie była reperowana i miała wymieniane wszystkie części, jakie tylko można było w niej wymienić. Pewnie jakaś ukryta wada fabryczna w niej jest, bo nawet mechanik nie może sobie poradzić, inaczej dałby radę naprawić. Druga zaś była kupowana w Rosji i w Polsce obecnie części wymiennych się nie kupi, może nawet nie istnieje już fabryka produkująca te maszyny. Ja zaś w koszty nie chcę iść - lepiej kupić nową:))
      Dziękuję za komentarz, Iwonko:)))

      Usuń
  5. Masz wielkie serce Małgosiu i jeszcze talent. Sukienka przepiękne i modelka też. Tez wspieram zwierzaki bo o nich najmniej się pamięta a same nie będą zabiegać o pomoc. Serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda - same nie upomną się o pomoc:((.
      Dziękuję bardzo.

      Usuń