piątek, 18 września 2020

Bluzeczka i spódniczka dla lalki

Na zaprezentowanie tego kompletu wybrałam Maiko.

Bardzo wdzięczna z niej modelka, 





Bluzeczka wykonana oczkami ścisłymi i słupkami w poprzek,

spódniczka wzorem granny, 

chusta zrobiona dość dawno - pisałam o niej tutaj - przydała się do tej sesji idealnie.

Serdecznie pozdrawiam :))

9 komentarzy:

  1. Bardzo twarzowy i uroczy komplecik! Delikatne kolorki w sam raz dla tej panienki!
    Oj, chodzi mi po głowie krótkowłosa dziewuszka a Ty tą tęsknotę tylko podsycasz, Małgosiu♥ Pozdrowienia serdeczne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chcesz kupić tę dziewuszkę, to najpierw zobacz, czy są takie, ale w innym ubranku - niestety, te w którym została kupiona nie są dobrej jakości; podkolanówki nie są jednakowe - jedna grubsza, druga cieńsza; płaszczyk w środku jest bez podszewki, a brzegi szwów się strzępią; krótkie spodenki też nie są dobrze zszyte; jedynie buciki, rajstopki i bluzeczka jest bez zarzutów, za tę cenę spodziewałam się lepszej oprawy tej lalki. No cóż - może tylko mi trafił się taki egzemplarz. Poza tym lalka jest piękna, wciąż zachwycam się urodą jej, rudowłosej Karol czy długowłosą Paolką; tej ostatniej chętnie zamieniłabym ciałko na artykułowane, bo uszyte dla niej farbujące spodnie odcisnęły i na niej tę farbę, a domyć nie mogę i nawet trochę porysowałam nóżki od mocnego tarcia szczoteczką.
      Dziękuję bardzo za komentarz i bardzo serdecznie Cię, Olu pozdrawiam:))

      Usuń
    2. "barbaskaa" to profil mojej córci, tak więc odpowiedź na Twój komentarz, Olu jest ode mnie - Małgosi:))))

      Usuń
    3. Trochę szkoda, że ubranka nie są dopracowane... U moich dziewczynek też się prują i są bez podszewek. Choć Liu ma śliczne włoski, to jednak nie są zbyt gęste i nie są wszyte tak daleko, jak powinny być. Za to Dasha ma tak gęste owłosienie, że aż się dziwię :)))
      Co do zafarbowania ciałka wiem, że dziewczyny z innych blogów stosują Benzacne, smarują i na słońce! Podobno daje to świetne rezultaty, tylko trzeba być cierpliwym.
      Podejrzewam, że widziałaś te nowe (nie Joliny) ciałka artykułowane dla Paolek u Selinki na blogu:
      https://selinkasdolls.blogspot.com/2020/08/jolinkowy-post.html
      Są prześliczne, tylko drogie.... ech!
      Na razie muszą mi wystarczyć ciałka od Jolinek i uważam, że są całkiem fajne :-)
      Pozdrawiam serdecznie, Małgosiu ♥

      Usuń
    4. Widziałam na instagramie i Hania szukała w internecie, gdzie można kupić - faktycznie są drogie i na razie nie na moją kieszeń; poz tym trochę boję się z tą zamianą, czy nie uszkodzę Paoli głowy przy zamianie. Trzeba odwagi i wprawy - Ty masz już to za sobą:))
      Dziękuję:))

      Usuń
  2. Wow, super komplecik.Cudnie dobrałaś kolory dla tej pięknej lalki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wśród resztek mam trochę różnych włóczek pasujących kolorystycznie i wykorzystuję je do połączenia; nieraz ładnie to wygląda, a nieraz muszę pruć i szukać innych połączeń. Ważne, by wreszcie pozbyć się tych zalegających resztek, a sporo ich mam - niestety.
      Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie:))

      Usuń
  3. Śliczny komplecik. Dziewuszka wygląda fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te Paolki to już tak mają - we wszystkim wyglądają fantastycznie:))))
      Dziękuję:)))

      Usuń