Po długiej przerwie i ja wracam do blogowania:)). Długo to trwało, ale wreszcie po małym remoncie i po sezonie przetwórczym znalazłam czas, by chwycić za szydełko i wydziergałam taki oto "granny sweater" na jesienny sezon dla Hani. Oczywiście najpierw musiała być z jej strony aprobata wzoru, bo inaczej dzierganie nie miałoby sensu - po zrobieniu nie włożyłaby, gdyby się nie spodobał. Zanim zaczęłam dziergać ten sweter obejrzałam sobie w internecie przeróżne kombinacje tego fasonu i po znalezieniu kilku ciekawych, pokazałam Hani.
Z "kwadratu babuni" spodobał się najbardziej:
Nie ukrywam, że dzierganie tego swetra, po tak długiej przerwie, sprawiło mi dużą przyjemność, a na warsztacie już kolejny, tym razem dla mnie i kolejny dla córci, tym razem kołowiec.
Jedyną przeszkodą jest mój słaby wzrok, zauważyłam, że zapadające szybko wieczory powodują u mnie "kurzą ślepotę" i niestety muszę przerywać dzierganie. Konieczna wizyta u okulisty i zrobienie nowych okularów!
Serdecznie pozdrawiam Was wszystkich po tak długiej przerwie:)))
Matko kochana, jaki świetny fason! Sweter wyszedł Ci rewelacyjny! Ogromnie mi się spodobał na Hani! Pozdrawiam Was obie bardzo serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:))
UsuńCudowny sweter .Świetny wzór .Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne wdzianko! Wspaniały fason i doskonałe kolory - bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że wzrok Ci szwankuje...
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję:)) A oczy słabsze, bo za dużo czytam i dziergam po nocach, pora zmienić przyzwyczajenia:))
UsuńFajne wdzianko.Super wyglada.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńFajnie to wygląda, przymierzam się do zrobienia takiego od tak dawna. Może teraz się przełamię. Fajnie, że już wróciłaś do blogowania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Trzeba spróbować - wzór prosty, szybko się robi. Dziękuję za odwiedzinki:))
UsuńTaki sweterek na szydełku widzę pierwszy raz i podoba mi się ogromnie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńW internecie pod nazwą "sweter granny" można zobaczyć i inne, nawet ładniejsze.
UsuńDziękuję:))
Bardzo lubię tego rodzaju swetry na kimś, na mnie, niestety, zupełnie nie leżą.
OdpowiedzUsuńPlanowałam i sobie zrobić taki sweter, ale na moje "okrągłości" zapewne nie pasowałby. Ty jesteś osobą szczupłą, zgrabniutką, więc czemu nie?
UsuńSwietny swterek :)ciekawa jestem jakie mial wymiary przed zszyciem, super wyglada na corce ;)
OdpowiedzUsuńKwadrat mierzył 90 cm. Po zszyciu doszła jeszcze plisa ok. 10 cm.
UsuńMiło mi, że się podoba:))
Piękne wdzianko Małgosiu. Serdecznie Cie pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:))
Usuńświetny sweter, bardzo mi się podoba.Gosia z moimi oczami tez coś nie w porzadku, lekarka powiedziała że mam początki jaskry,buuu co ja bedę robić jak stracę oczka??
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńPrzykro mi słysząc o Twoich kłopotach z oczami. Trzeba mieć nadzieję, że tak szybko choroba całkowicie nie zaatakuje wzroku.
Cudowny sweterek. Jestem początkująca.
OdpowiedzUsuńZaczęłam już mój kwadracik ale czy dobrnę do końca nie wiem....
Pozdrawiam i gratuluję talentu
Na pewno sobie poradzisz; tylko się nie zniechęcaj:))
UsuńDziękuję i serdecznie pozdrawiam:))