nie mógł odbyć się bez zrobionego przeze mnie kompleciku na drutach:
sweterka, spódnicy i czapki z fikuśnym pomponikiem.
Wykorzystałam oczywiście resztki dwóch włóczek z moich zapasów.
Wzory to oczywiście ściągacz perłowy i splot warkoczowy w sweterku, jersey prawy przy spódnicy.
Dekolt prosty, na ramionkach sznureczki z włóczki do wiązania zamiast guzików.
Podoba się?:)))
*
Wiosenne porządki w podbalkonowym ogródku zrobione;
przy dzisiejszej pogodzie motyczkowanie i grabienie to sama przyjemność.
Ja uwielbiam takie robótki - mogłabym w ogródku spędzać całe dni:)))
Wychodzą już piwonie, tulipany, kwiaty bylinowe, złocienie.
Ciekawe, czy przyjmą się hibiskusy; u ubiegłym roku dostałam od koleżanki chyba ze dwadzieścia sadzonek, posadziłam je w "szkółce"; jeśli zaczną wypuszczać listki,
to znak, że nie zmarzły i się przyjęły.
Z czasem powinnam mieć z nich hibiskusowy żywopłot:))
Oczywiście wyglądam deszczu, bo - niestety - jest sucho.
Jednak niech pada w przyszłym tygodniu - jutro niedziela, trzeba pójść na wiosenny spacer.
Zatem życzę słońca i pięknej pogody!
Serdecznie pozdrawiam:))
Śliczne ubranko dla laleczki zrobiłaś. Ja też porządki pod balkonami zaczęłam, ale szczepienie Astrą wyrwało mi 2 dni z życiorysu i nie skończyłam. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystko już jest w porządku po szczepieniu; ja boję się tego i sama jeszcze nie wiem, czy się zaszczepię, choć jak przyjdzie pora na zabieg przywrócenia sprawności mojego palca, to kto wie, czy nie będę musiała być zaszczepiona, bo inaczej mi tego nie zrobią.
UsuńDziękuję:))
Mnie deszcz dziś wypędził a ogrodu ale "utyrałam się" po łokcie i dobrze mi z tym. Rozalka ślicznie ubrana łapie wiosenne słonko, aż jej trochę zazdroszczę;-) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńO tak - "utyranie" to doskonałe nazwanie prac ogrodowych - ja też się podobnie czuję:))
UsuńTa lala w tym ubranku wygląda jak dziewczynka, ktora wystawiła buzie do słonka w ogrodzie. Śliczne ubranko. Miłej wiosny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:))
UsuńNie dość, że piękna dziewczyna z Rozalki, to jeszcze wspaniały komplecik jej podarowałaś. Te kolory genialnie pasują do wiosennej, słonecznej aury. Jestem zachwycona- jak zawsze.
OdpowiedzUsuńOj, tak - ta lalka ma w sobie wszystko:))
UsuńDziękuję bardzo:))
Ach, ta Rozalka obieżyświatek :D
OdpowiedzUsuńMożna tak o niej powiedzieć; zwiedziła na pewno dużo wspaniałych miejsc za nim do mnie trafiła; mam nadzieję, że nadal będzie miała okazję na poznanie miasta i jego okolic:))
UsuńAle cudowne ubranka, ładny wzór i kolory ślicznie pasują lalce, pozdrawiam🌷🌼🌺🌻
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:))
UsuńKomplet cudowny . Jesteś Małgosiu mistrzynią w lalkowych kreacjach.
OdpowiedzUsuńOch - dziękuję za te miłe słowa:))))))
Usuń