Kolejną laleczkę, którą dostałam w prezencie od Agnieszki jest malutka Alicja.
Lalka należy do grupy lalek Ruby Red Fashion Friends Siblies,
katalogowe jej imię to Sydney.
Mierzy 30 cm, posiada 9 punktów artykulacyjnych, ma czarne włosy z czerwonymi pasemkami;
Agnieszka troszkę przycięła z przodu jej te pasemka, ale lalka nie straciła przez to swojego uroku,
poza tym pasuje na nią kupiona przeze mnie peruka,
więc od czasu do czasu, na zmianę, będzie nosić i te długie włosy.
Co do peruki - kupiłam dwie, z myślą o lalkach Ruby Red, które nie mają przyklejonych włosów,
a którym chciałam wymieniać na inne.
Okazało się, że przysłane peruki nie odpowiadają rozmiarom ich główek i są za małe.
Agnieszka pomogła mi w wysłaniu do francuskiego sklepu maila z reklamacją;
odpisali, że niemożliwe jest, by te peruki były za małe, bo na metce jest właściwy rozmiar.
No - niestety - nie były. Owszem - reklamację uznali,
mogłam wysłać owe peruki z powrotem doFrancji,
ale koszty wysyłki były spore -prawie 100 zł,
więc darowałam sobie tym razem zwrot i zatrzymałam peruki.
Na szczęście ta z długimi włosami idealnie pasuje na Alusię, więc będzie w używaniu,
natomiast ta druga - nie bardzo się nada; zresztą jest inna niż na prezentowanym zdjęciu,
a taką chciałam kupić.
Zdjęcie z oferty sklepu:
Ruda peruka będzie do sprzedania - jakby ktoś chciał, to proszę o kontakt:)))
Z ubrankami na razie nie mam problemu - pasują na nią z lalek Paola Reina;
poza tym na pewno dostanie nowe, specjalnie dla niej.
Na razie dziergam sukieneczki dla Agnieszkowych lalek,
a Alusia dzielnie znosi wszelkie przymiarki:
