Nie byłoby tej chusty, gdybym nie zajrzała na blog Gabrysi - Kufer z artystycznym rękodziełem.
Spodobał mi się wzór i próbowałam zrobić chustę z resztek włóczek,
które pozostały mi z innych robótek, a także z zapasów, ale - niestety - jakoś nie mogłam
dograć zestawu kolorów i nic mi nie pasowało.
Postanowiłam zatem wykorzystać resztkę musztardowej włóczki, z której zrobiłam Basi sweterek.
Do niej dokupiłam dwa motki szarej - pal licho moje zobowiązanie
do omijania pasmanterii i innych sklepów z włóczką -
i zaczęłam kombinować z łączeniem kolorów.
Po różnych kombinacjach zaczęłam tworzyć coś takiego:
Miodowej włóczki na szczęście wystarczyło i po kilku tygodniach -
z przerwami na dwukrotne rodzinne wyjazdy - chustę skończyłam:))
I tak się teraz zastanawiam, czy w ogóle będę ją nosić,
bo w sumie jest mi w takich chustach zbyt gorąco...
Zamieszczam schemat - może ktoś skorzysta:
Moje zakończenie chusty jest inne, ale bałam się, że zabraknie mi miodowego koloru
i skończyłam na rzędzie 14.
wymiary - 204/124
Włóczka Drops Nord uni colour 18
Włóczka Nako super inci narin - color 195
szydełko nr 4
Ciekawe jaki wymiar osiągnie po blokowaniu?
Na razie nie będę tego robić, nie chcę jej zwiększać, bo jest i tak dość duża:))
Na razie nie będę tego robić, nie chcę jej zwiększać, bo jest i tak dość duża:))
*
I na koniec - zostawić na chwilę nową robótkę -
Dyziaczek uciął sobie drzemkę na mojej chuście: