poniedziałek, 5 grudnia 2022

Wariacje na temat szydełkowego wzoru

 Przeglądając zasoby wzorów szydełkowych w internecie,
natknęłam się na wzór, który schemat zamieszczam niżej.
Urzekł mnie swoją delikatnością i na sukieneczki dla moich Rubinek idealnie się nadaje 😍
Od razu wzięłam się za szydełkowanie,
żeby jak najszybciej przekuć wizualnie schemat na pierwszą sukieneczkę.
Zapas kordonków mam spory - kupiłam różne kolory, które tylko czekały,
żeby wziąć je do ręki i tworzyć, tworzyć i tworzyć 😀
Zaczęłam od koloru błękitnego i dość szybko zrobiłam górę i pierwszy segment schematu.
Przymierzyłam na lalkę i na tym pierwszym się zatrzymałam.
Spodobała mi się taka bluzeczka z baskinką. Dorobiłam tylko rękawki 
i oto pierwsza wariacja na temat wzoru gotowa:




Zapięcie z tyłu na łańcuszkowy sznureczek.

Z kolejnego kordonka powstały dwie sukieneczki
o inaczej przerobionej górze oraz o niewielkiej zmianie
w ilości oczek łańcuszka w każdym segmencie wzoru.
Dzieki temu dół sukieneczki ładnie się rozszerza.










Kolejną sukieneczkę zrobiłam z niebieskiego kordonka 
i również wprowadziłam niewielkie zmiany,
 dzięki czemu dół sukienki składa się tylko z dwóch segmentów wzoru.
Inne jest też zakończenie sukienki i rękawów niż w pozostałych kreacjach.





Zapięcia w tych sukieneczkach na guziczek.
Bardzo mi sie podoba moje dzieło (😍) i mam nadzieję, że Wam również.
Zamieszczam schemat - może ktoś z niego skorzysta:


Schemat z internetu.
Kordonki: 
Ariadna Muza 10 - 30tex6; kolor 1621 - błękit, 1587 - lila
Snehurka - 50tex3; kolor niebieski
szydełko 1,75

*
Serdecznie pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie:))

niedziela, 20 listopada 2022

Sukienki dla Rubinek

Nareszcie - sukieneczki, które dostałam od Agnieszki dla moich Rubinek,
doczekały się obfotografowania i z przyjemnością zamieszczam je na blogu. 
Chodzi mi oczywiście o sukienki, które Agnieszka sama ręcznie uszyła,
bo jak wiecie ubranek dostałam od niej sporo i nie tylko dla tej grupy lalek,
ale i dla pozostałych z mojej kolekcji.
Najbardziej cieszą mnie właśnie te - własnoręcznie uszyte czy zrobione na drutach i szydełku
i nie tylko przeze mnie, ale i przez osoby, które same tworzą małe cuda.
A jak taki mały cud trafi i do mnie, to cieszę się na równi z osobą,
która cząstkę siebie włożyła w ten trud tworzenia i mi go ofiarowała - 
 bynajmniej nie jest to slogan, ale szczera prawda o tym,
 że i szycie i dzierganie wymaga owego trudu i zaangażowania.
Kołnierzyki szydełkowe oczywiście zrobiłam już sama - 
bardzo lubię taki element ozdoby lalkowej sukienki 😍
Zatem, by nie przedłużać zapraszam na sesję zdjęciową
Agnieszkowych sukieneczek dla moich laleczek.
W rolę modelek wcieliły się od lewej: Amelka, Rozalka, Hania i Ewa:

















Teraz jesteśmy z Agnieszką na etapie szycia płaszczyków; 
dostałam od Niej wykrój, który w zasadzie jest uniwersalny,
bo można z niego uszyć prawie wszystko.
Postaram się wkrótce napisać na blogu moje zmagania z szyciem płaszczyka dla Rubinek,
który w końcowym etapie stał się sukienką dla lalek Little Kidz - Milenki i Emilki 😀😀😀
Czasami w ostatniej chwili przychodzi mi inny koncept uszycia projektu,
 niż był pierwotnie zakładany, niestety, a może ... stety,
 bo w takiej wersji bardziej mi się podoba, a maluszki zadowolone,
 bo mają przez przypadek nowy ciuszek 😂

*

Bardzo dziękuję za odwiedzinki na moim blogu, 
postaram sie wkrótce i do Was zawitać 😍
Życzę miłego, ciepłego niedzielnego popołudnia i serdecznie pozdrawiam 💙💚💙

poniedziałek, 24 października 2022

Szydełkowy komplet dla Rubinek

Dawno mnie tutaj nie było - troszkę zawirowań działo się w naszym życiu,
ale mam nadzieję, że teraz - z pomocą Bożą - wszystko będzie dobrze. 
Modlitwa daje siłę przetrwać i mieć nadzieję:)).
W moim lalkowym świecie bez zmian - nadal dziergam kordonkowe sukieneczki dla Agnieszki,
od czasu do czasu chwytam za druciki, by i z włóczkowych zapasów
stworzyć dla lalek jakiś sweterek czy cieplejszą sukieneczkę 😃
Zapasy zaś wcale mi się nie zmniejszają, bo w tym roku uległam mojej znajomej Pani z SH,
która namówiła mnie na kupienie prześlicznych włóczek, a że włóczkoholiczka ze mnie jest,
więc kolejne kłębuszki w sporej ilości  trafiły do moich zbiorów 😄
Po drodze z SH była też i pasmanteria, w której zaopatrzyłam się w kolejne kordonki
na koronkowe sukieneczki dla moich lalek.
Wniosek nasuwa się sam - nie mogę wyjść z domu pod żadnym pozorem,
 kierując się w stronę ulicy, gdzie znajduje się pasmanteria i SH!!!

Dzisiaj do pokazania komplet dla moich Rubinek -
 sukieneczka na tiulowej halce oraz berecik.
Najpierw oczywiście uszyłam halkę, którą potem obrębiłam kordonkiem,
a następnie zrobiłam dół sukienki - zmodyfikowanym wzorem serwetki, a potem górę.
Wzór beretu znalazłam na you tube, choć i tak przerobiłam go po swojemu.

Kordonek Ariadna - Multi 10 - color 0201 - bawełna
30tex x 6 / 50g - 280 m 
szydełko nr 1,75

W roli modelki Basia i Lilka:






bonusik z Guciem:


*

Serdecznie pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie💗💗💗

środa, 21 września 2022

Hanna - lalka Gotz w mojej kolekcji

Moja nowa lalka od Agnieszki to rudowłosa Hanna Gotz.
Nie od razu zaiskrzyło między mną a nią, ale powolutku,
małymi kroczkami daję sobie szansę na akceptację i wykrzesanie z siebie sympatii do niej,
szczególnie, że zarzekałam się, że nigdy więcej lalek Gotz, o których pisałam w poście o Mili.
Hanna to jej katalogowe imię, więc została przy nim i choć mam już Rubinkę o tym imieniu,
to imienia dużej Gotz zmieniać nie zamierzam  - jest moim ulubionym😍
Należało jeszcze przejrzeć gotowe ubranka z garderoby Soni,
do pierwszych zdjęć pozuje zatem w różowej sukieneczce - choć nie wiem,
czy akurat ten różowy pasuje do jej rudych włosów.
Sukieneczkę przerobiłam z dziecięcej sukienki: było trochę prucia i szycia - oczywiście ręcznie - 
by dopasować do wymiarów Soni, bo to na nią szyłam,
ale okazało sie, że i na Hannę sukienka pasuje.
Zatem zapraszam na sesję zdjęciową:







Trzeba przyznać, że włosy ma śliczne - moje ulubione 😍

Przymierzam się do przerobienia jeszcze jednej dziecięcej sukienki, jak niżej na zdjęciu,
z tyłu oczywiście spięłam agrafkami, bo sukienka jest na 3 - letnią dziewczynkę:

  
                                                      ale jak na razie nie mam na szycie czasu,
                                  bo na szydełku powstają kordonkowe sukieneczki dla lalek Agnieszki,
                      a i na drutach dla swoich Rubinek chcę zrobić jesienno - zimowe sukienki i sweterki.
              Poza tym moje oczy odmawiają posłuszeństwa - zapewne zapalenie spojówek przyplatało się
                                                   po intensywnym dzierganiu, czytaniu po nocach książek
                                                          i po sierpniowych wypadach na basen,
                           gdzie zażywałam ochładzajacych kapieli i przypominaniu sobie pływania -
                               tutaj pomocna była oczywiście deska, z którą czułam się bezpieczna,
                                   bo basen był na tyle głeboki, że woda sięgała mi po samą szyję.


 

 

No cóż przyjemność pływania nie zawsze idzie w parze z mocno chlorowaną wodą,
 która nieraz zalewała mi moje oczy 😞
Wizyta do okulisty w czwartek, więc mam nadzieję, że po przeleczeniu i może wreszcie zrobieniu nowych okularów moje oczy znów wrócą do dobrego stanu.
Czas wiadomo teraz przyśpiesza - nie wiadomo kiedy mamy już prawie jesień,
choć teraz pogoda za oknem raczej nie nastraja optymistycznie
i lepiej opatulić się ciepłą kołderką i położyć do łóżeczka z ulubioną robótką w ręku lub ciekawą książką do przeczytania, ale też i koniecznie z cieplutkim mleczkiem z miodem w zasięgu ręki,
no i oczywiście - w moim przypadku - z nieodłącznym kocim trio:

Jakość zdjęcia nieszczególna, ale jak widzicie wszystkie moje kocia już garną się do ciepełka
i najchętniej w pobliżu mnie 😀😺😺😺
Życzę wszystkim słoneczka na te chłodne, deszczowe dni - serdecznie pozdrawiam 💛💙💚