niedziela, 21 marca 2021

Fioletowy sweterek na drutach

Ten sweterek robiłam z myślą o Basi.
W czasie realizacji podczas wielu przymiarek kręciła noskiem - kolor fioletowy podobał Jej się,
 ale te "ciapki" zawarte we włóczce już nie.
Potem, że robię troszkę za długi, bo ona woli krótki.
Jednak dziergałam dalej, bo chciałam zużyć całą ilość włóczki,
 która kilka ładnych lat przeleżała w zapasach.
Kiedy po skończeniu nadal zauważyłam, że nie leży Jej ten fason,
powiedziałam, że zabieram ten sweterek dla siebie!
Jest mój i bardzo go lubię!
Kolor na zdjęciach jest zupełnie inny, jest to raczej chłodny odcień fioletu, jeśli mogę go tak określić,
w każdym razie nie niebieski, jakie dało światło aparatu.




Sweter robiłam od góry: najpierw nabrałam oczka na tył i przerobiłam do wysokości miejsca na pachy;
potem nabrałam oczka na prawym i na lewym ramieniu i dziergałam przody wyrabiając dekolt,
po dojściu do pach, przerabiałam obie części razem.
Nie kończyłam od razu, tylko odłożyłam na inne druty, a zajęłam się dzierganiem rękawów.
Ilość kłębków obliczyłam tak, by wystarczyło i na rękawy i na przód i tył.
Na początku nawet martwiłam się, czy w ogóle wystarczy tej włóczki na taki sweter,
ale okazało się, że na grubych drutach i wg tego wzoru w zupełności jej wystarczyło,
jak widać na powyższych zdjęciach.
Włóczka to Aurora Lana Grossa; zawiera w swoim składzie:
50 % bawełny, 20 % lnu, 20 % akrylu, 10 % wiskozy.
Motki 50 g/100 m ; zużyłam 8 motków - zostało może z jeden metr tej włóczki.
Kupiłam ją bardzo dawno w SH, gdyby zabrakło miałabym kłopot z dokupieniem.
Dziergałam na drutach nr 7.
Wzór: 2 prawe, 2 lewe przez 8 rzędów, potem zmiana.
Ilość oczek jaką nabrałam na tył - 86; przód: ramię - 26, dekolt - 34, ramię - 26.
Łączyłam wszystkie części swetra szydełkiem - szybki sposób na tę czynność dziergania,
której bardzo nie lubię; z tego też powodu niektóre moje projekty czekają na ukończenie.

*
Dzisiaj pierwszy Dzień Wiosny!
Padał co prawda dzisiaj śnieg, ale mam nadzieję, że już wkrótce wiosna rozgości się na dobre!
Wszystkiego dobrego zatem życzę i miejmy również wiosnę w naszym sercu - 
nadzieję na lepsze dni, na normalne życie bez strachu!
Trzymajmy się dzielnie!

10 komentarzy:

  1. Przez te ciapki sweterek jest interesujący. Prosty wzór a efekt świetny. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo; mi też te "ciapki" się podobają. Pozdrawiam:))

      Usuń
  2. Śliczny sweterek i piękny kolor. Uwielbiam fiolety w każdym odcieniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję - kolor w istocie jest piękny, choć tak jak pisałam, nie dało się aparatem uchwycić właściwego koloru.

      Usuń
  3. Bardzo mi się podoba ten sweterek, kolor z ciapkami i wzór! Super robota!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo - sweterek wyszedł mi taki jaki chciałam - w sam raz na moje wymagania; no cóż basinym nie sprostałam, może kolejny, który robię dla Niej temu sprosta:))

      Usuń
  4. W prostocie siła. Małgosiu sweter robi wrażenie, sama bym taki nosiła. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest - prostota to atut tego swetra; dziękuję bardzo:))

      Usuń
  5. Sweterek fajny . Tweed. Ja tez nie lubię zszywać i często tez z szydełka korzystam bo szybciej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zszywanie to najgorsza dla mnie część robótkowania, a przecież najważniejsza, bo jak nie zszyjemy, to po cóż nasz trud?
      Dziękuję bardzo:))

      Usuń