Miałam dzisiaj pokazać Wam ukończoną narzutę,
ale niestety nie wyrobiłam się z zaplanowanym czasem jej ukończenia -
przedźwigałam się i okropny ból kręgosłupa i nogi powalił mnie na kilka dni.
Najbardziej przeraził mnie wczorajszy, chwilowy niedowład lewej nogi, który na szczęście minął.
Do neurologa mam dopiero na wtorek, teraz zaś muszę się oszczędzać
i leczyć domowym sposobem, a przede wszystkim mniej chodzić i mniej dźwigać.
Co najgorsze, że i leżenie i siedzenie nie daje odczucia ulgi.
Do tego - jak to mówią - bieda lubi chodzić parami -
wpadło mi coś do oka i przez kilka dni również powodowało dyskomfort.
Tutaj jednak zadziałałam dość szybko, bo w sąsiednim bloku moja znajoma okulistka
ma prywatny gabinet, więc bez problemu i szybko mogłam skorzystać z okulistycznej pomocy.
Ranka w oku wymaga trochę czasu, by się zagoiła, więc dzierganie nie wchodzi w rachubę.
Leki zadziałały, bo przestało mnie oko boleć i kłuć.
Tak więc oszczędzam się na całej linii, choć moje "bezrobocie"
nie wpływa pozytywnie na moją osobowość.
Nie lubię bezczynności i tyle!
Na blogu gości wciąż Olka i dzisiaj do pokazania bluzeczka z kordonka,
którą zrobiłam do białych spodni:
Ten zestaw już kiedyś pokazywałam:
Serdecznie pozdrawiam i słonecznego weekendu:))
Małgosiu no to ci kochana współczuję! Dużo zdrówka życzę! A bluzeczka piękna! Śliczny komplecik ma Paolka :). Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:))
UsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia! Wiem, co to ból kręgosłupa, bo ze względu na moją pracę siedzącą, mój jest przeciążony i często boli.
OdpowiedzUsuńBluzeczka Paolki śliczna i idealna na lato. Ze spodniami tworzy super komplet.
Bardzo dziękuję:))
UsuńMałgoniu, życzę zdrówka! Bo najważniejsze! A robótki mogą i muszą poczekać!
OdpowiedzUsuńPaolce wielce do twarzy w tym jasnym kompleciku, choć i barwna bluzeczka ślicznie współgra ze spodenkami :-)
Pozdrowienia ♥
Dziękuję bardzo:))
UsuńPiękna i stylowa Paolka, jak zawsze ♥.
OdpowiedzUsuń:))))))))))))
UsuńPiękny komplet z bluzeczkami. Życzę Ci dużo zdrowia :-)byś szybko wróciła do pełni sił:-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję; na dzień dzisiejszy z kręgosłupem mam spokój:))
Usuńależ stroisz swą niunię!!!
OdpowiedzUsuńzdrówka, zdrówka, zdrówka!!!
Tak się "bawię" z tym dzierganiem dla niej ubranek:))
UsuńDziękuję bardzo:))