Na zaprezentowanie tego kompletu wybrałam Maiko.
Bardzo wdzięczna z niej modelka,
Bluzeczka wykonana oczkami ścisłymi i słupkami w poprzek,
spódniczka wzorem granny,
chusta zrobiona dość dawno - pisałam o niej tutaj - przydała się do tej sesji idealnie.
Serdecznie pozdrawiam :))
Bardzo twarzowy i uroczy komplecik! Delikatne kolorki w sam raz dla tej panienki!
OdpowiedzUsuńOj, chodzi mi po głowie krótkowłosa dziewuszka a Ty tą tęsknotę tylko podsycasz, Małgosiu♥ Pozdrowienia serdeczne :-)
Jeśli chcesz kupić tę dziewuszkę, to najpierw zobacz, czy są takie, ale w innym ubranku - niestety, te w którym została kupiona nie są dobrej jakości; podkolanówki nie są jednakowe - jedna grubsza, druga cieńsza; płaszczyk w środku jest bez podszewki, a brzegi szwów się strzępią; krótkie spodenki też nie są dobrze zszyte; jedynie buciki, rajstopki i bluzeczka jest bez zarzutów, za tę cenę spodziewałam się lepszej oprawy tej lalki. No cóż - może tylko mi trafił się taki egzemplarz. Poza tym lalka jest piękna, wciąż zachwycam się urodą jej, rudowłosej Karol czy długowłosą Paolką; tej ostatniej chętnie zamieniłabym ciałko na artykułowane, bo uszyte dla niej farbujące spodnie odcisnęły i na niej tę farbę, a domyć nie mogę i nawet trochę porysowałam nóżki od mocnego tarcia szczoteczką.
UsuńDziękuję bardzo za komentarz i bardzo serdecznie Cię, Olu pozdrawiam:))
"barbaskaa" to profil mojej córci, tak więc odpowiedź na Twój komentarz, Olu jest ode mnie - Małgosi:))))
UsuńTrochę szkoda, że ubranka nie są dopracowane... U moich dziewczynek też się prują i są bez podszewek. Choć Liu ma śliczne włoski, to jednak nie są zbyt gęste i nie są wszyte tak daleko, jak powinny być. Za to Dasha ma tak gęste owłosienie, że aż się dziwię :)))
UsuńCo do zafarbowania ciałka wiem, że dziewczyny z innych blogów stosują Benzacne, smarują i na słońce! Podobno daje to świetne rezultaty, tylko trzeba być cierpliwym.
Podejrzewam, że widziałaś te nowe (nie Joliny) ciałka artykułowane dla Paolek u Selinki na blogu:
https://selinkasdolls.blogspot.com/2020/08/jolinkowy-post.html
Są prześliczne, tylko drogie.... ech!
Na razie muszą mi wystarczyć ciałka od Jolinek i uważam, że są całkiem fajne :-)
Pozdrawiam serdecznie, Małgosiu ♥
Widziałam na instagramie i Hania szukała w internecie, gdzie można kupić - faktycznie są drogie i na razie nie na moją kieszeń; poz tym trochę boję się z tą zamianą, czy nie uszkodzę Paoli głowy przy zamianie. Trzeba odwagi i wprawy - Ty masz już to za sobą:))
UsuńDziękuję:))
Wow, super komplecik.Cudnie dobrałaś kolory dla tej pięknej lalki
OdpowiedzUsuńWśród resztek mam trochę różnych włóczek pasujących kolorystycznie i wykorzystuję je do połączenia; nieraz ładnie to wygląda, a nieraz muszę pruć i szukać innych połączeń. Ważne, by wreszcie pozbyć się tych zalegających resztek, a sporo ich mam - niestety.
UsuńDziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie:))
Śliczny komplecik. Dziewuszka wygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuńTe Paolki to już tak mają - we wszystkim wyglądają fantastycznie:))))
UsuńDziękuję:)))