Laptop oddany do serwisu - ponownie padł dysk, zdjęć zrobionych wcześniej nie mogę pokazać -
wszystkie zostały zgrane na pendrive,
by nie zostały unicestwione przy naprawie jak ostatnim razem,
gdy taka sama usterka i brak możliwości uruchomienia systemu
doprowadziła do utracenia wszystkich plików.
Całe szczęście, że córcia zdążyła przenieść wszystko, co było na pulpicie.
Pisanie zaś na komputerze stacjonarnym, przy uszkodzonej spacji na klawiaturze,
zajmuje sporo czasu, więc post będzie raczej krótki.
Zrobiłyśmy sesję z nowym szydełkowym ubrankiem dla Paolek.
Granatowa sukieneczka i biało - granatowy żakiecik:
Granatowa sukieneczka i biało - granatowy żakiecik:
Żakiecik pasuje do falbankowej sukieneczki, którą pokazywałam już tutaj:
Ola wygląda w tym stroju uroczo:))))))
Dziękuję za odwiedzinki i serdecznie pozdrawiam, życząc słonecznej niedzieli:))
Śliczności!
OdpowiedzUsuńPaolka wygląda świetnie. Sukienkę i zakiecik rewelacyjnie wydziergałaś. Zachwyciłam się po raz kolejny Twoimi pracami.
Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję:))
UsuńJestem pod wrażenie super jaka elegancka ta lala . Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:))
UsuńBardzo elegancko! Paolka prezentuje się świetnie! Zarówno z pierwszą, jak i z drugą sukieneczką :-)
OdpowiedzUsuńA co do pracy z uszkodzonym sprzętem... życzę szybkiego powrotu laptopa z naprawy!
Uściski :-)
Na szczęście dość szybko laptop wrócił z naprawy.
UsuńDziękuję i cieszę się, że Ci się podobają obie sukieneczki z żakiecikiem:))
Śliczny komplecik :-) Ale ma dobrze z Tobą ta Paolka:-)
OdpowiedzUsuńOj, ma - tyle ciuszków już zrobiłam:))
UsuńDziękuję:))