środa, 22 lipca 2020

Lalkowa podwójna niespodzianka

Moje córeczki potrafią mnie zaskakiwać w najmniej spodziewanych momentach - 
a to w upieczeniu mojego ulubionego ciasta, ugotowaniu ulubionej potrawy czy deseru.
Tym razem padło na moje hobby związane z ... lalkami i dzierganiem ubranek dla nich:))
Moja modelka Paolka już nie jest jedyną, która będzie prezentować wydziergane kreacje.
Oto dzisiaj dostałam od córeczek paczkę, którą musiałam rozpakować osobiście.
Jakież było moje zdumienie, gdy w pudełku ujrzałam dwie lalki!
Mimo, że wcześniej poruszałyśmy temat nowego zakupu kolekcjonerskiej lalki 
i pokazywałam te, które mi się podobają, to nawet przez chwilę nie myślałam,
 że moje dziewczyny w tajemnicy przede mną dokonają zakupu nie jednej, ale dwóch lalek!
Ponadto -  tak naprawdę -  na razie nie miałam zamiaru kupować lalki,
wystarczyła mi jedna, która prezentowała dziergadełka z resztek włóczek,
a marzyć można zawsze i niekoniecznie te marzenia od razu samemu spełniać:))
Hania i Basia były jednak innego zdania - 
dostałam nie tylko Candy -  Azjatkę, która tak bardzo mi się podobała, 
ale dodatkowo też i Carolinę - uroczego rudego pieguska z zielonymi oczętami.





Cieszy mnie, że moje córcie tak spontanicznie sprawiły mi tym zakupem 
nieoczekiwaną radość - i tu najbardziej chodzi mi o sam fakt ich decyzji o kupnie,
by uszczęśliwić swoją rodzicielkę:))))
Dziękuję Wam, moje kochane córeczki - 
kiedyś przekażecie te lalki swoim córkom z wielkim pudłem
wydzierganych przez Babcię - czyli mnie - ubranek:)))))))

8 komentarzy:

  1. Śliczne laleczki! ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiem:)) Dziękuję córcia raz jeszcze - Tobie i Basi:))

      Usuń
  2. No no, Małgosiu, jestem ciekawa, jakie kreacje wymyślisz dla swoich nowych lalek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już powstały i powstają wciąż nowe:)) Pozostałości włóczek jest sporo, więc pole do popisu również.
      Komu mam dziękować za komentarz? Szkoda, że nie podałaś/podałeś swojego imienia drogi Anonimie:))

      Usuń
  3. Ha, ha, ha! Ale wspaniałości! Fantastycznie, że Córcie sprawiły Ci nowe Paolki! Ciemnowłosa "Candy" jest taka urocza, że ciągle wracam na strony, gdzie są jej zdjęcia! Rudowłosek Carolina jest równie śliczna a ten mold jest niezwykle wdzięczny! Obie są cudowne i teraz, Małgosiu trzeba zakasać rękawy i dziergać nie do kwadratu, ale do sześcianu :)))
    Pozdrawiam Ciebie i Córeczki!
    Ps. Sama radość patrzeć na te słodziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było totalne zaskoczenie - i to podwójne, bo nie spodziewałam się, że będą dwie lalki.
      Są niezwykle urocze, piękne!
      Już mam tyle ubranek do pokazania, tylko nie mam kiedy ich obfotografować.
      Dziękuję za pozdrowienia dla moich córeczek - przekazałam im z radością:))

      Usuń
  4. kochane Córcie masz!!!
    Liu kradnie post ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:))
      Fakt - jest urocza, choć i tej drugiej nic nie brakuje:)

      Usuń