Zrobiłam trzy sukieneczki dla paolkowych modelek.
Góra sukienek jest identyczna, natomiast rozkloszowany dół to wzory różnych serwetek,
jakie znalazłam w swoich zeszytach robótkowych.
Zestaw obejmuje zatem: sukienkę, pantofelki oraz opaskę do włosów;
do sesji zdjęciowej ubrałam lalki jeszcze dodatkowo w tiulową haleczkę,
by nadać choć troszkę rozkloszowany kształt sukience.
Zacznę od pokazania Oli w kremowej sukience:
Kordonek kremowy Maxi, szydełko nr 1,75.
Sukienka robiona z góry na dół; dekolt i rękawki wykończone oczkami rakowymi,
na dole sukienki ozdobne pikotki;
pod spodem jest też zrobiona słupkami haleczka, pokażę ją w ostatnim poście
dotyczącym tych sukienek. Halka z tiulu stanowi odrębną część garderoby.
Och! Piękna sukieneczka!
OdpowiedzUsuńPaolka jest na pewno bardzo szczęśliwa :-)
Jest na pewno - szczególnie, że to tylko jej sukieneczka i nie musi dzielić się z siostrami:)) One też mają swoje:))
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie, Oleńko!
Śliczna sukienka.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:))
UsuńSliczna i mogłaby być na duża dziewczynkę 😃
OdpowiedzUsuńMogłaby być, ale chyba nie podjęłabym się dziergania, zbyt długo musiałabym dziergać:))
UsuńDziękuję:)))
I te buciki... Są urocze
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:))
Usuń