czwartek, 7 lipca 2022

Lalki Berjuanki

Przedstawiam nowe lalki w mojej kolekcji - na razie bezimienne - prezent dla mnie od Agnieszki.
Wywodzą się z hiszpańskiej firmy Berjuan.
Lalki mają unikatową urodę i na pierwszy rzut oka mogą się nie podobać.
Tak było i ze mną - wcześniej Agnieszka proponowała mi,
 żebym dołączyła do zbiorku swoich lalkowych panien  tę rudowłosą laleczkę,
ale nie bardzo byłam chętna, bo - jak wyżej - nie podobała mi się jej uroda.
Minęło trochę czasu i znów Agnieszka zaproponowała mi tę laleczkę.
No cóż - w zasadzie mój upór nie trwał długo i zgodziłam się przyjąć laleczki do swego domu.
Jakież było moje zdziwienie, gdy po wyjęciu z pudełka lalek, a szczególnie tej rudowłosej,
 która ukazała swoją właśnie unikatową urodę - zaiskrzyło między nami od razu.
Druga laleczka - brunetka bez grzywki, nie od razu zdobyła moje serce.
Trwało to trochę czasu, ale teraz i ona cieszy mnie bardzo,
szczególnie - tak jak o nich mówiła Agnieszka - buźki tych lalek są bardzo empatyczne.
Naprawdę potrafią też i rozczulić serducho, a to w dzisiejszych tak trudnych czasach
jest dla mnie bardzo potrzebne - pomagają mi moje lalki walczyć z depresją,
ze zniechęceniem, ze smutkiem i z obawą o przyszłość.
Mojej córci Hani od razu spodobały sie te lalki, gdy tylko je zobaczyła,
tak więc jest to dowód na to, że trzeba je wziąć do ręki, 
spojrzeć w ich oczy i .... polubić 😍😍😍





Oczywiście w planie mam zamiar wydziergać dla nich szydełkowe sukieneczki,
choć rozmiar tych laleczek jest jak lalek Paolek,
więc mają do wyboru sporo ciuszków.
No, ale na pewno zechcą mieć dla siebie przeznaczoną choć jedną kieckę😄


14 komentarzy:

  1. Oglądanie i czytanie Twoich opowieści lalkach to jak powrót do dzieciństwa. Nawet nie wiedziałam, że jest tyle różnych rodzajów lalek. Na pewno warto mieć pasję bo to naprawdę pomaga w trudnych chwilach. Udanego weekendu 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję; rzeczywiście - wybór lalek nie tylko kolekcjonerskich jest ogromny; można się zatracić:))

      Usuń
  2. Wspaniale, że obie z córcią dzielicie miłość i do lalek🌷🌷🌷

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem dzielimy wspólne pasje - np. koty, książki, lalki :))))))

      Usuń
  3. Obie panny są śliczne. Ruda zdobyła moje serduszko ❤

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie podobają się obie. Są prześliczne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pasje i kolekcjonerstwo zdecydowanie cieszą, więc warto je rozwijać. Mruczenie kota też uspokaja. Pozdrawiam Cię serdecznie Małgosiu i życzę pogody ducha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach - mruczenie kota - oczywiście - obowiązkowe, w dodatku u mnie w potrójnym wydaniu:)))

      Usuń
  6. Malgosiu, zapomnialam napisac, ze moge kupic lale dopiero we wrześniu - w lipcu kupilam sobie duet nowych syrenek MGA i obiecalam ślubnemu post lalkowy na czas wakacji🦜🦜🦜

    OdpowiedzUsuń
  7. Och, ta ruda jest po prostu zachwycająca! *_*

    OdpowiedzUsuń