Czapka i komin zrobione były jeszcze w poprzednim sezonie.
Mitenki zrobiłam również dosyć dawno, pozostało tylko je zszyć i byłyby gotowe,
gdyby nie - jak zawsze zresztą - nowe projekty, które zaczęłam dziergać.
Leżały owe niezszyte mitenki od stycznia do tej pory. Prawie cały rok!
Wreszcie wzięłam się i za nie. Zszycie zajęło mi tylko godzinkę:))
Cały komplecik wygląda zatem tak:
Włóczka akrylowa "Bravo"
Druty z żyłką nr 4
*
Dziękuję za odwiedzinki i serdecznie pozdrawiam:)))
Mitenki zrobiłam również dosyć dawno, pozostało tylko je zszyć i byłyby gotowe,
gdyby nie - jak zawsze zresztą - nowe projekty, które zaczęłam dziergać.
Leżały owe niezszyte mitenki od stycznia do tej pory. Prawie cały rok!
Wreszcie wzięłam się i za nie. Zszycie zajęło mi tylko godzinkę:))
Cały komplecik wygląda zatem tak:
Włóczka akrylowa "Bravo"
Druty z żyłką nr 4
*
Dziękuję za odwiedzinki i serdecznie pozdrawiam:)))
Wygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńKiedyś się nauczę na tych drutach machać bo jak widać warto! Co prawda zimy na razie nie widać ale przygotowana jesteś pięknie. Wesołych Świąt Małgosiu:-)
OdpowiedzUsuńOj, warto - naprawdę:)) Nic tak nie cieszy, jak zrobione przez siebie nie tylko czapki, ale i inne rzeczy:))
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Robisz tak dokładnie i pięknie, Małgosiu! Cudny komplecik!
OdpowiedzUsuńOooo- bardzo dziękuję; Ty zawsze mnie podbudowujesz:)))
Usuńpodziwiam śmigających na drutach -
OdpowiedzUsuńpodobają mi się wzory - zwłaszcza
warkocze i różnego rodzaju plecionki,
ale sama nie mam ani umiejętności, ani
cierpliwości do iglików :)
Cierpliwość rzeczywiście wymagana przy tego typu robótkach:))
UsuńBardzo dziękuję:))