Dość długo dziergałam tę sukieneczkę - a przecież takie miniaturki, to robota na jeden wieczór.
Ja - mająca wokół siebie kilka rozpoczętych projektów - nie tylko dla siebie,
ale i dla córek i dla tych moich lalkowych modelek - nieraz zastanawiam się,
po co zaczynam kolejne, gdy tyle czeka w kolejce na finał.
Zdecydowanie nie jest to dobra metoda dziergania, bo rozdrabniam się i rozpraszam,
a potem mam problem z "okiełzaniem" projektu w taki sposób, by mnie zadowolił.
Jestem niepoprawną i niereformowalną rękodzielniczką.
Sukienka z krótkimi rękawkami, zrobiona z włóczki "alpaca silk brushed Drops" - to ta sama włóczka,
z której zrobiłam szal, sweter "rafa koralowa", szalowy sweter i chustę "owoce cyganerii",
jak również kilka innych rzeczy dla Rozalki,
których jeszcze nie publikowałam na blogu, ale na instagramie owszem:))
Wzór prosty - dżersej na prawo, dół sukienki przypominający modne kiedyś "bombki",
zakończony szydełkiem oczkami ścisłymi.
W pasie sukienki wpleciony sznureczek z oczek łańcuszka;
z tyłu zapięcie na guziczek zrobiony również szydełkiem.
Oczywiście została mi jeszcze ta włóczka i kolejne miniaturki się tworzą,
wszak i Paolkom i Emilce "marzą się" takie koralowe ciuszki:))
*
Dziękuję bardzo za odwiedzinki na moim blogu;
prawie połowa czerwca za nami, pogoda co prawda jeszcze nie unormowana,
ale cieszmy się i taką - ciepło przeplatane z chłodem, słońce z deszczem,
i do tego ten niesamowity świergot ptaków - najlepsza muzyka na świecie:)))
Piękna sukienka i widać zachwyt Rozalki, że to ona ją nosi.
OdpowiedzUsuńA ja czekam na kolejne ciuszki z tej włóczki, bo kolor jest po prostu obłędny.
Dziergam już kolejne sweterki, tym razem dla Paolek; całe 5 dkg powinno wystarczyć na kilka takich ubranek.
UsuńDziękuję bardzo - ja też zachwycona, że udało mi się z tą sukienką:))
Przepiękna sukieneczka, Małgosiu!
OdpowiedzUsuńA ja nie mogę wyjść z podziwu, jak cudne mogą być lalki dla dzieci!
Ps. I nie tylko dla dzieci :)))
Proszę, odbierz maila :-)
Ach - jak jeszcze na instagramie pooglądam, co z tymi lalkami robią osoby, które zajmują się zmianą ich włosów, oczu, ciałek, to aż marzy mi się, abym i swoje paolki poddała takim przeobrażeniom; powstają przecudnej urody OOAK-i jestem nimi zachwycona! Teraz nawet i Ruby Red poddawane są takim zabiegom:))
UsuńOleńko - maila odebrałam, jeszcze raz dziękuję za odpowiedź:))
Pięknie jej w tym kolorze. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:))))
Usuń